Oczami Bezdomnego Psa

środa, 9 września 2015

Skarbu szukamy!

Wieść się rozniosła! W schronisku albo okolicach zakopany jest skarb! Jedna psiolaska przez sen się wygadała, że zakopała! Najprawdziwszy! Nie wygadała się, gdzie jej się udało wykopać dołek, ani co jest tym skarbem, ale takie kilka zdanek wystarczyło, żeby czterołapy zdolne do kopania zajęły się szukaniem! Ile sił w łapach szukały na wybiegu, w lesie, gdzie się dało. Przez kilka dni schronisko niczym innym się nie zajmowało! Patrzcie tylko:

Szukał Riczi...


Riczi jest owczarkopodobny, więc na pewno niuchacz ma stworzony do szukania! Czy to skarb, czy smaczek... Młody jeszcze, trzy lata ma. W porównaniu do mnie to wręcz dzieciuch! Brakuje mi troszkę ogłady mooożeee, ale w takim wieku i z taką miłością do smakołyków na pewno się nauczy wszystkiego w mig. Jakby ktoś potrzebował takiego piesia do kochania i żeby obraniał jeszcze, to Riczi jak znalazł! W domu może mieć posłanie, a jak kto niepowołany do furtki zadzwoni, to można najpierw wypuścić czujnego psiura, on oceni, czy można wyjść! Może też stać się zupełnie przytulaśnym pieszczochem... tylko na pewno chciałby też między wylegiwaniem się coś robić, więc takiego młodziaka warto uczyć różnych rzeczy. To frajda ogromna móc coś robić ze swoim człowiekiem!

Wracając do skarbu... Nic Riczi nie znalazł. Zdziwiony był nieco...


Dżeki stwierdził, że poszuka w krzakach, tylko musiał się odpowiednio zakamuflażować...


Nie chciał najwidoczniej, żeby inni szli jego śladem... Nic dziwnego! Im więcej opowieści było o skarbie, tym bardziej rósł i rósł, i RÓSŁ! Tylko nie wiem, skąd chłopak znał metody takie sprytne, przecież on w domu chowany był! Pewnie w tym domu telewizor mieli...

Dżeki jest średnim psiołkiem. kudłatym i czaarnym jak noooc... Ładne ma te kudełki, trzeba przyznać! Grzeczny też jest i umie się zachować, czy to na spacerze, czy to w kontakcie z dwu- i czeronożnymi. Nie zaczepia innych, bo i po co? Trochę już mu fafle posiwiały, bo wiek jego niedługo stanie się dwucyfrowy. Lata lecą, domu nie widać... Miał swojego człowieka, ale ten musiał odejść tam, skąd się nie wraca i Dżeki czeka u nas na kogoś, kto będzie o niego dbał tak samo dobrze...


Ach, żebyście widzieli, jak szukali inni! Szukała Spacja...


...i Psota...


...ale zanim się sprawa wyjaśniła, powędrowały do nowych domów... Może czytają bloga i dowiedzą się, jak to było naprawdę z tym skarbem!

Bo ja już wiem! JA JUŻ WIEM! Całemu zamieszaniu wiiinnaa.... Suzana! Przyznała się psiolaska sama, jak już psy zaczynały zamawiać łopaty i takie radary, żeby pokazywały, co jest pod ziemią... Nasz Kiero powiedział, że tyle papierków to nie będzie wydawał na takie dyrdymały i kazał natychmiast się przyznać albo racje żywnościowe będą zmniejszone o dwie kulki karmy! Jak to na wiatach się rozniosło.... To jednak Suzana postanowiła się przyznać, że to pewnie jej się wypsło o tym skarbie...

Tak wygląda sprawczyni:


Całkiem fajna ta Suzana! Mógłbym wymieniać zalety do jutra... Przyjazna, zeroagresyjna, uczy się prędko i chętnie. Lubi bardzo, jak się ją mizia, drapie, głaszcze, każdy kontakt z fajnym dwunożnym jest psiekstra! Idealna taka dla każdego, kto chce mieć przyjaciela czterołapego na dobre i na złe, na słońce i na deszcz, na wycieczki i na śledzenie najnowszego odcinka Mody Na Psiukces! Powiedzieliby tu o niej - super adopcyjna. Czyli ma duże szanse na dom. Czyli jak ktoś chce po prostu FAJNEGO psa, to Suzana, bardzo proszę, jedna z pierwszych w kolejce! Tylko jakoś już przeczekała całą wiosnę i lato... a zaraz jesień...

Nnnnoooo, ja tu piszu-piszu o jej zaletach, a gdzie tu coś o skarbie?? Podreptałem do Suzany, a ona mi opowiedziała, co robiła zanim położyła się spać tamtej nocy pamiętnej... Oto, co się stało...


Ha! Zagadkowa zagadka została rozwiązana zupełnie niespodziankowo! Ale przynajmniej wprawiły się czterołapy w przekopywaniu, jak ktoś ma domek z ogródkiem, to jak znalazł takiego kopacza! Krety wyniucha, rabatki odświeży... może drogę do Chin znajdzie...? Znajdą jeszcze psiaki swój Skarb, co go zwą Dobrym Człowiekiem. Znajdzie i Dobry Człowiek swój Skarb, zwany też Czworonożnym Przyjacielem. Odnajdą się Skarby i zamieszkają razem w Skarbcu zwanym Domem...

A Ty? Nie szukasz przypadkiem Skarbu na czterech łapkach, z ogonkiem i uszkami...?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz